Na Śnieżniku - śnieg!
Na wikipedi na temat Śnieżnika piszą tak: Śnieżnik, zwany też Śnieżnikiem Kłodzkim, dawniej Kładską Śnieżką, po czesku Kralicky Sneznik, po niemiecku Glatzer Schneeberg - najwyższy szczyt po polskiej stronie w Sudetach Wschodnich i w Masywie Śnieżnika. 17-ty co do wysokości w całych Sudetach, jest jedynym szczytem w Masywie Śnieżnika, który wystaje ponad górną granicę lasu. Śnieżnik jest rozrogiem - zwornikiem sześciu grzbietów, ale mają one długie opisy, więc zainteresowanych odsyłam do źródła. Z ciekawostek warto jeszcze dodać, że w sprzyjających warunkach pogodowych ze Śnieżnika widać alpejskie szczyty w Austrii.
My wyruszyliśmy na Śnieżnik, bo dawno już nas tam nie było, a od dwóch lat stoi na nim nowa wieża widokowa, z której widać naprawdę dużo. Wycieczka ruszyła spod Urzędu Gminy, gdzie przyjechał po nas nowy autobus z Gogolina i to z nowym kierowcą. Nie w tym rzecz, że autobus prosto w fabryki, a szofer prosto z kursu prawa jazdy, ale że ten autobus i ten szofer jeszcze nas nie woził. I żeby nie trzymać w niepewności, obydwaj się sprawdzili, autobus wygodny, a szofer profesjonalista, wszędzie dojechał, wszędzie wjechał, wszędzie nawrócił i wszystkich bezpiecznie na miejsce dowiózł.